- Za dużo ludzi jeździ na gapę - opowiadają kierowcy - Skąd przewoźnicy mają mieć pieniądze na remonty pojazdów, skoro pasażerowie nie kupują biletów i są przekonani o własnej bezkarności? - denerwuje się kierowca sanockiego MKS-u - Co śmieszniejsze, na stan autobusów najbardziej narzekają ci, którzy biletów nie kupili. - Zgłosił się do mnie człowiek, który twierdził, że jego znajomą nęka firma windykacyjna za niezapłacony, mandat za przejazd bez ważnego biletu MKS. Postanowiłam to sprawdzić, i faktycznie, sytuacja zaistniała, ale nie do końca w takiej formie. Kobieta z którą się spotkałam przedstawiła mi swoją sytuację: - Mój syn w 2003 roku otrzymał mandat za jazdę na tzw. "gapę". Pracownicy jednej z firm nałożyli na niego 100 złotową karę. Syn mandat przyjął, ale w niedługim czasie po tym wydarzeniu wyjechał za granicę i o mandacie zapomnieliśmy. Co prawda, przychodziły upomnienia, ale były to listy polecone, a że syn już nie mieszka w domu - nie odbierałam. Aż do teraz, kiedy to przyszedł pierwszy list z Kancelarii "Statima" Sp. z o.o. z Katowic z przypomnieniem o niezapłaconym mandacie i o odsetkach karnych. Nie są to listy polecone, więc jeśli nie ma mnie w domu, listonosz wpycha je w drzwi. Nie ma tygodnia, żeby nie przyszło zawiadomienie. Rozumiem, że syn powinien zapłacić mandat, ale teraz go nie ma w kraju, a nie wyobrażam sobie, żebym miała płacić za dorosłego syna kary pieniężne! Dlaczego zaistniała taka sytuacja? Kiedy kontrolerzy wchodzą do pojazdu, każdy pasażer powinien okazać skasowany lub ważny bilet. Osoba, która go nie posiada musi podać swoje dane osobowe i nakładana jest na nią opłata dodatkowa. Można ją zapłacić od razu, lub przyjąć w formie kredytowej, tj. z odroczonym terminem płatności (30 dni). Jak mówi V-ce Prezes Zarządu Kancelarii "Statima" Sp. z o.o., Krzysztof Laba - Odsetki są po to, aby odstraszyć potencjalnych gapowiczów. W naszej firmie jest możliwość rozłożenia kary na raty. Jeśli ktoś przez np. 4 miesiące będzie musiał spłacać ten mandat, to przynajmniej cztery razy zastanowi się, czy warto wsiadać do autobusu bez biletu. Dodatkowo, osoba, która nie uregulowała dwóch mandatów i zostanie złapana bez biletu po raz trzeci - będzie grozić jej kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny (art. 121 Kodeksu Wykroczeń ) - ponieważ taka sytuacja to już jest szalbierstwo, a to podlega kodeksowi wykroczeń - podkreśla Laba. ANNA SZAŁANKIEWICZ