Oficjalne podpisanie porozumień i aneksów do umów zaplanowano na przyszły tydzień. W obu szpitalach zarówno lekarze, jak i dyrekcja zapewniają jednak, że podpisanie porozumień to kwestia czysto formalna. - Nie będzie żadnych niespodzianek, przynajmniej z mojej strony - powiedział w piątek dyrektor szpitala w Tarnobrzegu, Wojciech Gutowski. Podobne zapewnienia złożyli przewodniczący OZZL w obu szpitalach. Medycy w Tarnobrzegu mają otrzymać wzrost wynagrodzenia zasadniczego w dwóch ratach (w październiku br. i kwietniu przyszłego roku) łącznie od 1200 do 1800 zł brutto. Natomiast rezydentom obiecano tysiąc zł dodatku do pensji wypłacanej przez ministerstwo zdrowia. Podpisanie porozumienia zaplanowano na wtorek, ponieważ przewodniczący związku zawodowego lekarzy w tej placówce będzie nieobecny w poniedziałek. Wówczas też lekarze zaczną wycofywać wypowiedzenia. W tej placówce na 86 medyków wypowiedzenia złożyło 76. Natomiast lekarzom z Lubaczowa obiecano podwyżkę płacy zasadniczej od 600 do 1000 zł. Porozumienie ma być podpisane oficjalnie w poniedziałek, po zatwierdzeniu planu finansowego przez Radę Społeczną szpitala. Natomiast podpisanie aneksów do umów i wycofywanie wypowiedzeń nastąpi - zdaniem szefa związków zawodowych lekarzy w tym szpitalu, Mariusza Lesiczki - prawdopodobnie we wtorek. - Posiedzenie Rady zaplanowano na południe w poniedziałek, a potrwa ono zapewne dwie godziny, może dłużej, czyli do końca dnia pracy, dlatego podpisanie dokumentów nastąpi następnego dnia - tłumaczył Lesiczka. Gdyby nie doszło do porozumienia, od października 27 lekarzy z 38 przestałoby świadczyć usługi medyczne. W poniedziałek wypowiedzenia z pracy wycofali lekarze z Wojewódzkiego Zespołu Gruźlicy i Chorób Płuc w Rzeszowie i zakończyli strajk. Podpisali porozumienie dotyczące płac. Zgodzili się na podwyżki w wysokości około półtora tysiąca złotych brutto. Mają je otrzymywać w ratach, część w tym, część w przyszłym roku. Na Podkarpaciu pozostały trzy szpitale, gdzie problem wypowiedzeń lekarskich, których termin mija z końcem września, nadal jest nierozwiązany. Są to szpitale w Dębicy, Stalowej Woli oraz Mielcu.