Dzięki szybkim reakcjom często udaje się zapobiec szkolnym tragediom. - W ubiegłą niedzielę odebrałam telefon od ucznia, który płakał i groził, że popełni samobójstwo, bo ma jedynkę z matematyki - mówi Krystyna Błotnicka z Kuratorium Oświaty w Rzeszowie. - Podobnych sygnałów może nie jest dużo, ale każdy problem traktujemy poważnie. Dzwonią po pomoc Telefon jest czynny całą dobę. Pod numer 0-800-177-333 mogą dzwonić uczniowie, rodzice, nauczyciele i dyrektorzy szkół. - Coraz więcej jest sygnałów od uczniów, którzy są zagubieni, bezradni i nie mają komu się zwierzyć ze swoich problemów - wyjaśnia Krystyna Błotnicka. Wiele sygnałów dotyczy przemocy oraz sposobu oceniania. Rodzice najczęściej proszą o pomoc w rozwiązaniu szkolnych problemów dziecka oraz o porady w poprawieniu relacji z dzieckiem. Czujni są też nauczyciele, którzy informują np. o nieprawidłowościach w działaniu rady pedagogicznej bądź mają podejrzenia, że na terenie szkoły dzieje się coś niedobrego. - Jeden z dyrektorów podejrzewał, że uczennica jego szkoły zamierza popełnić samobójstwo - dodaje Błotnicka. Pomaga policja, prokuratura i psycholodzy Kuratorium współpracuje z prokuraturą, policją oraz psychologami, którzy pomagają w rozwiązywaniu zgłaszanych problemów. - Zdarzają się też telefony spoza województwa. Nie lekceważymy ich, ale przekazujemy odpowiednim służbom - mówi Błotnicka. KATARZYNA DRĄŻEK