Tymi słowami w kościele oo. Franciszkanów o. Tadeusz Porębski, ppłk w stanie spoczynku, były kapelan i proboszcz VI Brygady Desantowo-Szturmowej im gen. St. Franciszka Sosabowskiego w Krakowie, rozpoczął homilię wygłoszoną podczas uroczystej mszy św. odprawionej z okazji 63 rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego i 64 rocznicy zdobycia jasielskiego więzienia. Po mszy św. uczestnicy uroczystości przeszli pod pomnik AK, gdzie odbył się apel poległych oraz złożono wiązanki kwiatów. W uroczystości wzięli udział przedstawiciele władz samorządowych, poczty sztandarowe, harcerze, orkiestra kolejowa oraz mieszkańcy miasta. Powstanie Warszawskie było największym niepodległościowym zrywem Armii Krajowej i największą akcją zbrojną podziemia w okupowanej przez hitlerowców Europie. Rozpoczęte 1 sierpnia 1944 roku, na rozkaz Komendanta Głównego AK gen. Tadeusza Komorowskiego "Bora", miało w założeniach trwać kilka dni, tymczasem zakończyło się dopiero po 63 dniach ciężkich walk. W tych walkach brali udział również jaślanie. - Zginął w powstaniu w Warszawie Michał Mendys, dyrektor departamentu przedwojennego Ministerstwa Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego. Zamordowana i spalona, wraz z całym klasztorem, została moja siostra Stanisława, starsza ode mnie o sześć lat. Zginął też Emil Mailich, nasz kolega, jasielski fotograf z zamiłowania. Również zginął po śledztwie, ogromnych męczarniach i po pobycie na "Pawiaku", został rozstrzelany por. Edward Madej. - opowiadał Zygmunt Kachlik, były AK-owiec. Po złożeniu wiązanek kwiatów, z okolicznościowym przemówieniem wystąpił Ryszard Pabian, zastępca burmistrza Miasta Jasła - Powstanie nie osiągnęło celów ani wojskowych, ani politycznych, ale dla kolejnych pokoleń Polaków stało się symbolem męstwa i determinacji w walce o niepodległość narodu. Wierzą w to kolejne pokolenia Polaków. Wierzą, że krew przelana wówczas na barykadach Miasta była potrzebna. O bohaterskich mieszkańcach Miasta Jasła przypomina dziś pomnik w kształcie bramy więziennej, z symboliczną kratą w środku. Skwer, na którym znajduje się obelisk, otrzymał nazwę dowódcy akcji, zaś wszyscy uczestnicy pamiętnych wydarzeń zostali uhonorowani tytułami honorowych obywateli miasta Jasła. Wiadomość pochodzi z oficjalnej strony Jasła.