Targi rozpocznie wielka parada przystrojonych koni˙i galowo ubranych jeźdźców. W orszaku, który przejdzie przez Lutowiska zaprezentują się także zaprzęgi konne. Na targach będzie można podziwiać łącznie ponad osiemdziesiąt koni z piętnastu ośrodków jeździeckich. - Jeźdźcy zaprezentują swoje umiejętności m.in. w skokach przez przeszkody, w eleganckim dosiadaniu konia w siodle przystosowanym dla kobiet w stylowych, długich sukniach, ujeżdżaniu koni w stylu western oraz powożenia końskim zaprzęgiem - powiedział Marek Sokół z Gminnego Ośrodka Kultury w Lutowiskach, współorganizatora imprezy. W pokazach kaskaderki konnej publiczność będzie mogła zobaczyć skoki przez ogień, pokazy jazdy kozackiej tzw. dżygitówki oraz tresurę koni, w której zwierzęta będą się na zawołanie kładły, siadały i klękały. Atrakcją będzie także pokaz zaklinaczy koni. Tak nazywane są osoby, którym konie są posłuszne bez używania wobec nich przemocy. Będzie można zobaczyć m.in. precyzyjne manewry oraz "sterowanie" koniem jedynie za pomocą dosiadu i balansu ciała, bez użycia np. wędzidła. W programie targów znajdzie się także aukcja koni huculskich, prezentacje stadnin i ośrodków jeździeckich oraz parada policjantów na motocyklach. Nie zabraknie także występów muzycznych, pokazów kowalstwa, garncarstwa i wikliniarstwa. Targom towarzyszyć będzie konkurs fotograficzny, w którym autorzy zdjęć koni, uchwyconych w ich naturalnym środowisku, będą walczyć o trzy nagrody. Lutowiska, bieszczadzka stolica jeździectwa, nazywane są wrotami do najdzikszej części Bieszczadów Wysokich. Żyją tu niedźwiedzie, rysie, wilki. Można stąd wyruszyć na zwiedzanie okolic pieszo, rowerem lub konno. Znajduje się tu wiele wysokiej klasy ośrodków jazdy konnej oraz liczne hodowle koni.