Rafał W., mieszkający w okolicy Ropczyc, kupił do swojego laptopa bezprzewodowy Internet iPlus. Dwuletnią umowę zawarł w grudniu ubiegłego roku. - Prawie miesiąc temu Internet przestał działać - żali się pan Rafał. - W przedstawicielstwie Plusa powiedziano mi, że jest awaria i nie wiadomo kiedy zostanie usunięta. Chcę korzystać z Internetu, więc postanowiłem kupić abonament w innej sieci, która działa w moim rejonie. Powiedziano mi, że nie mogę rozwiązać umowy. Po naprawieniu usterki nadal będę musiał płacić abonament lub zapłacę karę umowną. Dlaczego klient nie może rozwiązać umowy, z której nie wywiązuje się dostawca usługi? Takie pytanie zadaliśmy trzy dni temu Elżbiecie Ptaszyńskiej-Sadowskiej, rzecznikowi prasowemu sieci Plus. Niestety, odpowiedzi nie otrzymaliśmy... O pomoc zwróciliśmy się więc do rzeszowskiej delegatury Urzędu Komunikacji Elektronicznej. - W umowie abonamentowej powinien być zapis zobowiązujący dostawcę usługi do płacenia kary umownej za każdy dzień niewywiązywania się ze zobowiązań - tłumaczy Paweł Dąbrowski z rzeszowskiego UKE. - Gdy w podobnych przypadkach operator sieci nie zgadza się na rozwiązanie umowy, to prowadzimy z nim mediacje i pomagamy odbiorcom w pozytywnym załatwieniu sprawy. KRZYSZTOF ROKOSZ