W sobotę, 9 października, 18-latka szła ulicą Barską w Przemyślu. Było kilkanaście minut po godz. 19. W pewnej chwili jedno z przejeżdżających aut zatrzymało się. Dziewczyna została przez mężczyznę, który z niego wysiadł, wciśnięta do tyłu samochodu i zawieziona na obrzeża miasta. Tam doszło do gwałtu. Cała sytuacja rozegrała się w zaledwie kilka sekund. 18-latka nie pamięta, ani z której strony nadjechało auto, ani jakiej było marki. Ulica Barska i krzyżująca się z nią ulica Piotra Skargi to miejsca, które około godz. 19. są dobrze oświetlone. W pobliżu znajduje się Pomnik Orląt Przemyskich oraz rzeka San i deptak, po którym spaceruje wiele osób. - Dziewczyna została wciągnięta do samochodu typu mini van, koloru ciemnozielonego - mówi Ryszard Pielech p. o. rzecznika prasowego KMP w Przemyślu. - Wiadomo, że wewnątrz było dwóch mężczyzn, ale dziewczyna nie pamięta ani jak wyglądali, w co byli ubrani, czy coś mówili. Gdy zgłosiła sprawę policji była w szoku - dodaje. Wszyscy, którzy byli świadkami zajścia, albo posiadają informacje mogące przyczynić się do zatrzymania sprawcy gwałtu, proszeni są o kontakt z policją pod nr tel. 16 677 33 22 lub 997. Dorota Szturm-Szajan, Ewa Faber szturmszajan@tlen.pl Dlaczego gwałt jest w Polsce nadal tematem tabu? Weź udział w dyskusji!