Dodał, że obecnie najbardziej potrzebny jest sprzęt AGD. - Dużo takiego sprzętu już otrzymaliśmy (...), ale wciąż go brakuje - zaznaczył Grzegorzek. Wśród darczyńców są nie tylko duże firmy, ale także małe przedsiębiorstwa, które zaoferowały np. duże zniżki w budowie nowych domów, czy sprzedaż materiałów budowlanych po kosztach. Jak podkreślił wójt gminy Gorzyce, część firm sama zgłosiła się z ofertą pomocy; do części on wysłał pismo z prośbą o wsparcie. - Zdecydowana większość firm odpowiedziała na nasz apel - powiedział Grzegorzek. Tak było np. z producentem lamp, który dostarczył 850 sztuk różnego rodzaju sprzętu. - Gdy tylko wpłynęło do nas pismo od wójta, zdecydowaliśmy się przekazać transport lamp, wśród nich są m.in. żyrandole i kinkiety. Mamy nadzieję, że za naszym przykładem pójdą inne firmy - powiedziała Marta Winiarczyk z tej firmy. Wśród organizacji pomagających powodzianom z Gorzyc jest m.in. Fundacja Pomocy Społecznej˙im. J. Beaumont z Pruszcza Gdańskiego, która ufundowała stypendia dla dzieci z Gorzyc. - Dużą pomoc otrzymaliśmy również od samorządów m.in. Kostrzyna, Zarzecza i Gdańska. Do tego ostatniego miasta wybieram się w ten weekend, gdzie podziękuję osobiście prezydentowi Adamowiczowi; mam zabrać również kolejny transport darów dla mieszkańców Gorzyc - powiedział Grzegorzek. Samorząd Gdańska zorganizował m.in. wypoczynek dla 40 dzieci z terenu gminy. Z kolei Urząd Miasta w Kostrzynie (Wielkopolskie) przekazał Gorzycom ze swojego budżetu 100 tys. zł. Jak zaznacza wójt, pełna lista firm, organizacji i samorządów, które pomagają gminie liczyłaby pewnie kilkanaście stron. - Teraz nie jest czas na sporządzanie takiej listy, ale na pewno w przyszłości sporządzimy taki spis i podziękujemy im za dary - dodał. W tegorocznej powodzi w maju i czerwcu w gminie Gorzyce ucierpiało ok. 4,5 tys. osób. Straty w infrastrukturze wyniosły ok. 205 mln zł; straty mieszkańców - tylko jeśli chodzi o budynki, wyniosły 100 mln zł. Do tej pory wydano niemal 50 decyzji o rozbiórkach budynków na terenie gminy. Mieszkańcy złożyli wnioski na remont (do 20 tys. zł) i na odbudowę domu (od 20 tys. zł. do 100 tys. zł) na łączną sumę 80 mln zł.