Funkcjonariuszy zawiadomiła starsza kobieta, do której zadzwonił mężczyzna podający się za jej wnuczka twierdząc, że spowodował wypadek, w którym odniósł obrażenia i musiał wpłacić kaucję w wysokości 60 tysięcy złotych. Jego wersję potwierdził poproszony do telefonu policjant. Kobieta powiedziała, że idzie po pieniądze do banku, po czym z telefonu sąsiadki zatelefonowała na komendę. Kiedy "wnuczek" pojawił się pod blokiem, na miejscu czekali już funkcjonariusze. Zatrzymanym okazał się 19-letni mieszkaniec Jordanowa (woj. małopolskie). Trafił do aresztu, za usiłowanie oszustwa grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.