Jak poinformował dyrektor placówki Edward Surmacz, szpital wrócił do normalnej działalności. - Cieszę się, że wreszcie zawarliśmy kompromis. Porozumienie jest na takich warunkach, jakie proponowałem dwa tygodnie temu i wczoraj. Najważniejsze, że pacjentom nic się nie stało - powiedział Surmacz. Pielęgniarki dostaną 400 zł więcej do pensji zasadniczej, co w sumie da to ok. 600 zł. brutto więcej. - Pacjenci, którzy zostali ewakuowani, zgodnie z procedurą NFZ, nie wrócą do naszego szpitala, leczeni będą w nowych placówkach - dodał Surmacz. W piątek po południu ewakuowanych zostało kilku pacjentów, do domów wypisano ponad 100 chorych. Dyrektor podjął decyzję o ewakuacji z powodu zaostrzającego się protestu pielęgniarek. W piątek pielęgniarki ze szpitala w Stalowej Woli zaostrzyły strajk i - oprócz sióstr oddziałowych - w godzinach od 7 do 14.30 odeszły od łóżek pacjentów. Dyrektor placówki wstrzymał przyjmowanie pacjentów i zarządził ewakuację.