- Od października wynajmę sześciu studentom trzy pokoje w swoim mieszkaniu - mówi pani Anna z Rzeszowa. - Studenci dadzą mi na rękę pieniądze i to wystarczy. Czy mam kupować kasę rejestrującą te opłaty? Ten, kto to wymyślił, był chyba niespełna rozumu. Przecież nikt nie musi wiedzieć, że wynajmuję mieszkanie. To może jeszcze sama z siebie mam informować o tym urząd skarbowy. Tylko nieliczni kupią kasę Obowiązek posiadania kasy fiskalnej nie będzie jednak dotyczył wszystkich osób wynajmujących mieszkania. Nowe rozporządzenie ministra finansów nałożono na osoby, które kontynuują działalność gospodarczą i wielkość ich obrotów od wynajmowania mieszkań przekracza w ciągu roku 40 tys. zł. Nic nie zmieni się przy stosowaniu zwolnień dla podatników rozpoczynających działalność. Wynajmujący mieszkania po przekroczeniu obrotu w wysokości 20 tys. zł (licząc od 1 stycznia 2008 r.) stracą prawo do korzystania ze zwolnienia z instalacji kas. Emerytka to ktoś gorszy? Można będzie uniknąć instalowania kasy np. wtedy, gdy zapłata za usługi wynajmu nastąpi za pośrednictwem poczty lub na rachunek bankowy. Oczywiście po udowodnieniu jakiej konkretnej transakcji zapłata będzie dotyczyć. Okazuje się, że przedsiębiorca wynajmujący mieszkanie, który jest już zarejestrowanym podatnikiem i który wystawia faktury, nie będzie instalował kas. Natomiast np. emerytka, która wynajmuje pokoje studentom (osiągająca obroty przekraczające odpowiednie limity) musi zakupić kasę fiskalną. W zamian otrzyma zwrot części wydatków poniesionych na nabycie tego urządzenia. MARIUSZ ANDRES