Rodzice uważajcie. Nieprzyzwoite reklamy są powszechnie dostępne na stronach internetowych. Dwuznaczne obrazki, wulgarne treści - oto co spotykają kilkuletnie dzieci, które chcą pograć w gry.
Rodzice są oburzeni, bo jedyne, co mogą zrobić, to zamknąć uparcie wyskakujące okienko reklamowe. Psychologowie radzą, by nie odcinać całkowicie dziecka od Internetu, ale pozwalać mu z niego korzystać tylko w obecności dorosłych.
Sprawę zgłosiła jedna z Czytelniczek Super Nowości, która razem z kilkuletnim dzieckiem próbowała znaleźć odpowiednią dla niego grę w Internecie.
- Weszliśmy na zakładkę gry na popularnej stronie internetowej i od razu wyskoczyło okienko reklamowe o treści "Doda bez majtek. Zobacz". Dorosłych to może nie zdziwi, ale co w takiej sytuacji powiedzieć dziecku - zastanawia się Czytelniczka.
Maluch nie powinien tego oglądać
Natrętne okienka reklamowe są zmorą większości internautów. Po pierwsze, trudno je zamknąć, po drugie, blokują otwieranie stron www.
- Reklamy banków czy wydarzeń kulturalnych tak nie drażnią, ale w sieci jest pełno nieprzyzwoitych i wulgarnych treści - dodaje Czytelniczka.
- Te reklamy są bardzo kolorowe, co sprawia, że dzieci są jeszcze bardziej zaciekawione, co tam jest - przyznaje psycholog Katarzyna Górka. - A są tam niewłaściwe treści, których małe dziecko nie powinno oglądać.
Są strony tylko dla dzieciaków
Niestety, poza zamknięciem nieprzyzwoitej reklamy, internauta niewiele jest w stanie zrobić. Dla bezpieczeństwa dziecka w sieci warto nauczyć je korzystać ze stron tylko dla nich przeznaczonych.
- Natomiast jeśli dziecko już zobaczy taką niewłaściwą reklamę, trzeba mu szczerze i spokojnie wytłumaczyć, że jest to strona dla dorosłych, na którą nie można wchodzić. Nie można też kręcić się w odpowiedziach, bo dziecko od razu wyczuje kłamstwo i będzie jeszcze dociekliwsze - radzi Katarzyna Górka.
KATARZYNA DRĄŻEK