Przedsiębiorca Ryszard Podkulski i przedstawiciele spółki Projekt Echo 57 z Kielc (spółki córki firmy deweloperskiej Echo Investment) przybyli do ratusza, ale gdy doszło do licytacji, nie przystąpili do niej. Jedyne obowiązkowe przebicie ceny wywoławczej (wynoszącej 8,5 mln zł) o 100 tys. zł zadeklarował trzeci oferent, prezes lubelskiego hotelu Victoria, powiązanego z Podkulskim. Nikt nie podbił ceny i po uderzeniu młotka przetarg zakończył się w ciągu kilku minut. Podkulski szybko opuścił ratusz Przedstawiciele kieleckiej spółki pytani, dlaczego nie przystąpili do przetargu, odpowiadali, że taka była decyzja zarządu. Jakie plany ma zwycięska firma z Lublina? - To teren związany z hotelarstwem. Widzimy naszą inwestycję jako część kompleksu, jaki ma powstać na tym terenie - tłumaczył Tadeusz Dziurzyński, prezes hotelu Victoria. - Jesteśmy już po wstępnej rozmowie w tej sprawie. Nasza firma ciągle się rozwija. Chcemy inwestować w Rzeszowie również dlatego, że jestem związany z tym regionem. Dogadają się? Tymczasem inwestor centrum hotelowo-rozrywkowo-handlowego, do którego należy już 1,7 ha gruntu w tym rejonie, nie potwierdził rozmów z Victorią. Bez porozumienia właścicieli gruntów nic tam nie powstanie. - Czekamy na propozycję - mówił Stanisław Kulig, przedstawiciel spółki Galeria Rzeszów. - Biznes przewiduje różne rozwiązania. Kulig potwierdził natomiast, że były już prowadzone rozmowy z Ryszardem Podkulskim, ale nic z nich nie wynikło. Wiadomo, że najpoważniejszą przeszkodą do realizacji inwestycji są pozwy spadkobierców. Bez uregulowania spraw własnościowych sprawa nadal będzie stać w miejscu. - Być może teraz pozwy zostaną szybko wycofane - zastanawiają się w ratuszu. Urzędnicy miejscy zapowiadają, że przetarg na kolejną wolną od roszczeń 40--arową działkę odbędzie się jesienią. Autor: KRZYSZTOF KUCHTA