Do zdarzenia doszło w Dębicy. Pociąg akurat dojeżdżał na dworzec PKP w tym mieście. Ojca zatrzymała dębicka policja, dziecko umieszczono w szpitalu, a o całej sprawie powiadomiono sąd rodzinny. Ojciec miał ponad trzy promile alkoholu! Jak się okazało, kompletnie pijany ojciec chłopczyka - 47-letni mieszkaniec powiatu rzeszowskiego - spał w jednym z przedziałów pociągu. Badania alkomatem wykazały, że w organizmie mężczyzny było ponad trzy promile alkoholu. - O ewentualnych konsekwencjach dla tego mężczyzny zadecyduje sąd - mówi Wenancjusz Matysek z Komendy Powiatowej Policji w Dębicy. - Pod uwagę należy brać częściowe bądź całkowite ograniczenie praw rodzicielskich. PAWEŁ GALEK ELŻBIETA MIKOŁAJCZYK, dyrektor Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Kolbuszowej: - To przykład całkowitego braku odpowiedzialności rodzicielskiej. Na początku "zwiedzanie" pociągu mogło być dla dziecka sytuacją ciekawą i atrakcyjną, ale zaraz potem pojawił się niepokój i w końcu strach. Mogło pomyśleć, że ojciec go zostawił i ono nie ma już nikogo. Poza tym mogło zostać uprowadzone, wypaść z pociągu, coś na siebie zrzucić itd. Cud, że dziecko jest całe, że żyje...