Będzie to pokaz roboczej wersji filmu, już poza konkursem festiwalowym. Swoją obecność na pokazie zapowiedział m.in. sobowtóry Chucka Norrisa, Pameli Anderson, Cezarego Pazury, Jerzego Maksymiuka i Jerzego Engela. Trwający ponad godzinę film dokumentalny opowiada o ludziach, którzy przez wiele lat wcielają się w słynne postaci. W obrazie obok zdjęć aktualnych, znalazły się także materiały archiwalne. - Jest to przede wszystkim film o byciu sobą, w którym próbowałem uchwycić dwoistość charakteru moich bohaterów. W jakiś sposób aura oryginału rzutuje na pozasceniczne zachowanie sobowtóra. Niełatwo jest zachować zdrowy rozsądek, kiedy ludzie przypisują nam cechy charakteru, których nie posiadamy - powiedział reżyser "Podwójnego życia" Ben Talar. Sobowtór Jerzego Maksymiuka, Jerzy Lubas (pracownik rzeszowskiego teatru) powiedział, że bycie sobowtórem to forma zabawy. - W dzisiejszych czasach, trzeba umieć się bawić i my to czynimy, czynimy dobrze - powiedział Lubas. Dodał, że poczucie humoru nieraz było wyjściem z trudnej sytuacji. Musieli się nim zwłaszcza wykazywać sobowtóry polityków. - Oni, zwłaszcza w okresach jakichś zawirowań politycznych, często mają gorzej, niż sobowtóry artystów, których traktuje się bardziej z przymrużeniem oka - zauważył. Po pokazie filmu odbędą się spotkania publiczności z bohaterami filmu. Będzie można wówczas zrobić także pamiątkowe zdjęcie. 9. Happy End Festiwal Filmów Optymistycznych rozpoczął się we wtorek w Rzeszowie. To jedyny w Polsce festiwal, do którego filmy kwalifikowane są według stopnia zawartego w nich optymizmu. Podczas imprezy obok siebie prezentowane są filmy fabularne i dokumentalne, profesjonalne, studenckie i niezależne, ale wszystkie są optymistyczne. Łącznie na tegoroczny festiwal zakwalifikowano ponad 40 filmów zrealizowanych w ciągu ostatnich dwóch lat. W tym roku w konkursie znalazły się takie filmy fabularne jak: "Ile waży koń trojański" Juliusza Machulskiego, "Handlarz cudów" Bolesława Pawicy i "Cudowne lato" Ryszarda Brylskiego. W kategorii film dokumentalny znalazł się m.in.: "Bon appetit" Jakuba Maciejki, "Ala z elementarza" Edyty Wróblewskiej. Nie zabrakło też nagrodzonych już na innych festiwalach, obrazów młodego pokolenia jak: "Drżące trąby" Natalii Drożyńskiej, "Fachowcy" w reżyserii Jrexa Janiona. Festiwal zakończy w sobotę wieczorna gala, podczas której, tradycyjnie zostaną wręczone dwie nagrody honorowe - złote ryby. W tym roku laureatami są: Andrzej Gałła - wrocławski aktor, który od lat pojawia się w filmach twórców niezależnych oraz Grzegorz Halama - pionier polskiego kina niezależnego. Obaj laureaci pojawią się w Rzeszowie, a Grzegorz Halama uświetni uroczystość swoim występem. Festiwalowi towarzyszył specjalny pokaz z cyklu MultimediaOFF, na którym zaprezentowano filmy nagrodzone podczas 7. Telewizyjnego Festiwalu Filmowego Kręci się i Konkursu aMazing Short Films, a także pokonkursowa wystawa fotograficzna 14. Międzynarodowego Niekonwencjonalnego Konkursu Fotograficznego "Foto odlot" oraz wystawa plenerowa "Ostatni seans". Odbywały się również warsztaty filmowe, w ramach których pod okiem specjalistki od animacji uczestnicy poznawali tajniki animacji poklatkowej. Festiwal powstał w ramach Programu Wspierania Polskiego Kina Niezależnego MultimediaOFF, który od lat jest realizowany przez spółkę Multimedia Polska.