Za kradzież roweru grozi mu kara do 3 lat więzienia. Natomiast za jazdę nim bez uprawnień, pod wpływem alkoholu i posługiwanie się fałszywymi danymi osobowymi, poddał się karze dobrowolnie. We wtorek, 21 kwietnia, ok. godz. 22.40, policjanci z wydziału wywiadowczo - interwencyjnego zatrzymali jadącego rowerem, nietrzeźwego 17-latka. - Już wstępne ustalenia przeprowadzone przez funkcjonariuszy wykazały, że rower, którym się poruszał został skradziony kilka godzin wcześniej mieszkańcowi Rzeszowa, gdy ten pozostawił go na chwilę przed swoim domem. Podczas składania wyjaśnień zatrzymany podał fałszywe dane osobowe. Policjanci jednak na podstawie znalezionej przy nim legitymacji szkolnej i sprawdzeń w komputerowej bazie danych, ustalili jego prawdziwe dane. Okazało się także, że od tygodnia jest poszukiwany przez warszawski sąd z nakazem doprowadzenia do zakładu poprawczego, do którego nie powrócił z udzielonej mu przepustki w odbywaniu kary - mówi podinsp. Zbigniew Kocój, rzecznik rzeszowskiej policji. Jeszcze dzisiaj zostanie przewieziony do zakładu poprawczego, gdzie poczeka na decyzję sądu w swojej sprawie. Za jazdę rowerem bez uprawnień, pod wpływem alkoholu i posługiwanie się fałszywymi danymi osobowymi, dobrowolnie poddał się karze ośmiu miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na okres próbny 3 lat, zakazowi prowadzenia pojazdów na okres 1 roku oraz dozór kuratora i zwrot kosztów postępowania. Natomiast odrębną sprawą jest kradzież roweru, za co grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.