Na początku maja zabójca, pod pozorem sprzedaży kaset, zwabił chłopca do swojego mieszkania. Gdy ten odmówił kupna, Andrzej K. roztrzaskał mu głowę butelką. Potem z niemal chirurgiczną precyzją poćwiartował ciało ofiary. Poszukiwania chłopca przez zdesperowaną rodzinę i mieszkańców miasta trwały dwa dni. Wiadomo, że oskarżony nadużywał alkoholu, nie stronił też od narkotyków. Jak wynika z opinii sądowo-psychologicznych, Andrzej K. w momencie zabójstwa miał ograniczoną poczytalność. Jednak mimo tego odpowie za ten czyn. W akcie oskarżenia motywy mordercy prokuratura oceniła jako zasługujące na szczególne potępienie. Krzysztof Powrózek