Pod patronatem tej gazety Przemyski Okręgowy Związek Żeglarski i władze Przemyśla otwierają konto, na które będzie można wpłacać pieniądze na odbudowę "Daru Przemyśla II". W maju 2009 roku - w 30. rocznicę wypłynięcia Jaskuły w świat - jacht ma być pod pełnymi żaglami. - Wyczyn kapitana Jaskuły jest najwspanialszą rzeczą, jaką los ofiarował Podkarpaciu i Przemyślowi w ostatnich kilkudziesięciu latach - twierdzi Tomasz Kulawik, prezes przemyskiego OZŻ. - Musimy odbudować jacht i nasz region znów zadziwi świat, jak to się udało przy okazji samotnego rejsu Jaskuły. Zdaniem Kulawika, żeby spełniło się największe marzenie 85- letniego legendarnego kapitana rodem z Przemyśla potrzebne jest pospolite ruszenie ludzi dobrej woli. Do odbudowy jachtu trzeba około pół miliona zł. - Marzę, by znów stanąć za sterem na Darze Przemyśla. To moje największe i jedyne marzenie - mówi Henryk Jaskuła, od niedawna honorowy obywatel Przemyśla. Na jachcie w rejsach uczestniczyłaby młodzież niepełnosprawna wspólnie z rówieśnikami sprawiającymi kłopoty wychowawcze - informują "Super Nowości".