Czym jest ów timesharing? Jest to nabycie przez konsumenta prawa do korzystania z konkretnego budynku lub pomieszczenia mieszkalnego w określonym czasie i w każdym roku przy jednoczesnym zobowiązaniu do zapłaty przedsiębiorcy ryczałtowego wynagrodzenia. Mówiąc krótko, ''to cudowne wakacje do końca życia'' przeważnie w Hiszpanii, na Wyspach Kanaryjskich i Portugalii. Któż z nas nie chciałby w takich miejscach spędzać urlopu co roku? Czy to pewne? I tak, i nie... Niestety, zdarza się, że konsumenci nabijani są przez organizatorów timesharingu w butelkę. Bowiem często kryje on w sobie wiele pułapek, w które z łatwością mogą wpaść mało doświadczeni konsumenci. Często godzą się oni na zapłatę bardzo wysokiej ceny za samo wejście do systemu timesharingu, a potem praktycznie zdani są na łaskę lub niełaskę przedsiębiorcy. Zawierając taką umowę warto przede wszystkim wziąć pod uwagę jej długoterminowość. Takie zobowiązanie, często na bardzo długie lata, wymagać powinno rozwagi i kalkulacji nawet najdrobniejszych kosztów (np. co stanie się z budynkiem, gdy przedsiębiorca przestanie o niego dbać). A tak pięknie się zapowiadało... Organizatorzy timesharingu najczęściej przekonują do tej formy wypoczynku osoby, które właśnie miło spędzają czas w jakimś niezwykłym miejscu. Werbowani są wtedy zrelaksowani, zadowoleni z miło przebiegającego wypoczynku i... Niestety również mniej czujni oraz bardziej podatni na wszelkie środki perswazji, np. wielkie wygrane i nagrody za przystąpienie do systemu. Zanim się więc dobrze zastanowią, już stają się udziałowcami nieruchomości w słonecznej Portugalii. A niestety ten dobry humor może się niedługo skończyć...Chyba, że trafią na przedsiębiorców, którym zależy nie tylko na zysku, ale również na renomie i postępują zgodnie z literą prawa. Znajdują się też tacy, którzy wykorzystują naiwność konsumentów bez skrupułów i pobierają od nich opłaty, których nigdy już im nie zwrócą. Zanim podpiszesz umowę... ...najpierw dobrze się zastanów i nie bój się odmawiać komuś, kto na pierwszy rzut oka wydaje się bardzo miły. Nie musisz wcale wierzyć, że oferuje Ci najtańszą formę spędzania wakacji w wyjątkowym miejscu. Sam przekonaj się, na ile ta oferta jest prawdziwa. Postaraj się zdobyć jak najwięcej informacji o tym produkcie. Zapytaj nawet organizatora timesharingu o to, czy możesz umowę zabrać do domu i tam spokojnie ją przeanalizować. Jeżeli się zgodzi - prawdopodobnie nie będzie miał nic do ukrycia. Nie nabieraj się również na promocje, które oferują znaczne obniżenie ceny przy natychmiastowym podjęciu decyzji. To Twoje pieniądze, dlatego nawet najbardziej banalne pytanie ma swoje uzasadnienie. Nieuczciwe klauzule Podpisując umowę, szczególną uwagę zwróć na nieuczciwe klauzule. Przeważnie dotyczą one: - zakazu odstąpienia od umowy, - obowiązku zapłaty odstępnego, - obowiązkowej zapłaty wygórowanych kar umownych, - niejasno określonych kosztów. Pamiętaj, prawo daje Ci możliwość odstąpienia od umowy w ciągu 10 dni bez ponoszenia kosztów, a nawet podawania przyczyn zmiany decyzji. MONIKA OBRĘBOWSKA-CZWÓRNÓG