- Wkrótce wypracujemy w tej sprawie wspólne stanowisko zapewnia Zdzisław Nowakowski, szef rady. Prezydent Janusz Chodorowski nie chce zająć w tej sprawie jednoznacznego stanowiska. - Jak zwykle w tego typu przypadkach, pojawiają się lobbyści, którzy twierdzą, że elektrownie wodne są fantastycznym rozwiązaniem - mówi włodarz. - Ale są też przeciwnicy. Ja też mam swoje zdanie w tej sprawie, ale nie chciałbym być tarczą dla żadnej ze stron. Musimy wysłuchać opinii fachowców - mówi radny Mieczysław Wdowiarz. - Nie wolno nam popełniać błędów, które będą negatywnie skutkować przez długie lata. Ja nie jestem za czy przeciw. Ale chciałbym, żeby tego typu inwestycje nie zagrażały życiu i majątkom mieszkańców. Kontrowersyjną sprawą zajęły się dwie połączone komisje Rady Miasta: budownictwa i ochrony środowiska. - Można powiedzieć, że zapoznajemy się z tą problematyką - twierdzi Zdzisław Nowakowski, przewodniczący rady. - Wpłynęło do nas pismo od jednego z inwestorów, który na kilku stronach prezentuje swoje stanowisko. Wkrótce powinniśmy wypracować w tej sprawie opinię, bo nie ma sensu przeciągać tego ponad miarę - dodaje. Paweł Galek