Badania przeprowadzone niedawno wśród podkarpackich nastolatków to część ogólnopolskiego projektu naukowego "Dziecko w sieci - zaburzenia wychowawcze w 21. wieku", przygotowanego przez warszawską fundację "Pedagogium". Pół tysiąca ankietowanych - Nasi ankieterzy przepytali anonimowo 500 dzieci w wieku od 13 do 16 lat o ich zachowania w cyberprzestrzeni. Badania zostały przeprowadzone w Rzeszowie, Przeworsku, Kańczudze i miejscowościach na trasie Rzeszów - Stalowa Wola - mówi prof. Mariusz Jędrzejko, kierownik projektu. Okazuje się, że już nawet 13-latki uprawiają cyberseks. Aż 60 proc. dzieci przyznało, że wchodziło na strony pornograficzne, a 27 proc. robiło to wielokrotnie. - Niepokojący jest fakt, że te dzieciaki nie widzą w tym nic złego. Seks w cyberprzestrzeni traktują jak sport albo grę komputerową. Nie ma prawdziwego dotykania, więc nie ma realnych odczuć, są za to wulgarne słowa - podkreśla prof. Jędrzejko. Zaburzone cyberdzieciństwo Zdaniem szefa i pomysłodawcy projektu, takie zachowania rodzą zaburzenie. Seks przestaje być traktowany jako coś wyjątkowego, powiązanego z emocjami i uczuciem. Zostaje sprowadzony do płytkiej zabawy, w którą bawią się coraz młodsze dzieci. Problem cyberseksu uprawianego przez dzieci wyprzedził narkomanię, a jak podkreśla prof. Jędrzejko, leczenie takich zaburzeń jest dużo trudniejsze. - Od cyberseksu zwykle zaczyna się dziecięca prostytucja, która niestety jest coraz szerszym zjawiskiem w Polsce. Cyberprzestrzeń jest też wykorzystywana przez pedofilów - zauważa Jakub Śpiewak z fundacji "Kidprotect". Niekontrolowana rozrywka - Te dzieciaki nie są złe. Problem obciąża bardziej rodziców, którzy poświęcają im coraz mniej uwagi. Wyraźnie widać wektor przesuniętego czasu. Rodzice coraz później wracają z pracy. Zwykle nie mają świadomości, ile czasu dziecko spędza w sieci i do czego wykorzystuje Internet. Jak pokazują wyniki badań przeprowadzonych przez fundację "Pedagogium", aż 97 proc. nastolatków z Podkarpacia korzysta z sieci, chociaż komputer i Internet ma tylko i aż 80 procent z nich. Wszystkim ankietowanym dzieciom Internet służy jako rozrywka, 70 proc. używa go do nauki. Jedna trzecia gimnazjalistów kopiuje opracowania z sieci i w szkole przedstawia je jako własne. Urszula Pasieczna