Teraz nastolatki i młode kobiety wstydzą się, że są dziewicami. Cnotę traktują jak uciążliwy balast, którego chcą się pozbyć byle jak, byle gdzie, byle z kim i byle szybko. Liczy się to, że po wszystkim będą mogły pochwalić się koleżankom, że dołączyły do grona "prawdziwych kobiet". Jak najszybsze pozbycie się cnoty staje się priorytetową sprawą dla coraz większej grupy nastolatków. Badania przeprowadzone przez profesora Zbigniewa Izdebskiego, znanego seksuologa, pokazują, że wśród piętnastolatków co piąty chłopiec i co dziesiąta dziewczyna mają za sobą swój pierwszy raz. Ale presja otoczenia na niebycie dziewicą jest tak duża, że szukają najróżniejszych sposobów, żeby pozbyć się cnoty. Dziewictwo do licytacji Dla wielu to szokujące wyjście z tej "kłopotliwej" sytuacji, ale niektóre nastolatki twierdzą, że to ostatnia szansa. Umieszczają więc w sieci ogłoszenie, że sprzedadzą swoją cnotę. Na forach internetowych takich ogłoszeń nie brakuje. Kilka miesięcy temu w sieci była oferta dziewczyny podpisującej się imieniem Agata. Wystawiła swoją cnotę na aukcję i kilka dni przed zakończeniem licytacji cena przekroczyła 6 tysięcy zł. Natomiast 19-latka opisująca siebie jako zgrabną szatynkę nie ukrywa, że chce się pozbyć cnoty i przy okazji zarobić na studia. Szuka pana dyskretnego i miłego. "Bardzo chętnie spotkam się na żywo i omówię szczegóły. Chętnych proszę o kontakt mailowy" - pisze. Jest też ogłoszenie 16-latki, która za swoje dziewictwo wyznaczyła konkretną cenę: "Jedyne 5 tysięcy euro. Jestem wysoką blondynką o rubensowskich kształtach, ale bardzo gorącą. Zaspokoję każdego, a do tego jestem stuprocentową dziewicą. Chętnych zapraszam". Seks dla coraz młodszych Z badań profesora Izdebskiego jasno wynika, że wiek inicjacji seksualnej w Polsce systematycznie się obniża. Obecnie chłopcy, którzy rozpoczynają współżycie, mają średnio 19 lat i miesiąc, natomiast dziewczęta 18 lat i cztery miesiące. Powód? Z pewnością spory wpływ na to ma tzw. amerykanizacja naszego życia. Prawie w każdym amerykańskim serialu, w którym bohaterami są nastolatki, poruszany jest problem seksu. Dziewczyny martwią się, że czas ucieka, są coraz starsze, a "jeszcze tego nie robiły", natomiast chłopcy przechwalają się, ile dziewczyn mieli i czy "rozdziewiczyli jakąś cnotkę". Ostatecznym terminem na pozbycie się cnoty jest bal z okazji zakończenia szkoły średniej. Wynajęty pokój hotelowy, opakowanie prezerwatyw, trochę nerwów i w końcu mogą zaliczyć się do grona tych, którzy pierwszy raz mają już za sobą. Takie właśnie spojrzenie na sprawę seksu i inicjacji seksualnej prezentują seriale, które oglądają nawet dziewczynki ze szkoły podstawowej. Drugim źródłem "uświadamiającym" nastolatki są kolorowe pisemka: "Bravo Girl", "Twist", "Dziewczyna". Rubrykę, w której zarówno chłopcy, jak i dziewczęta opisują, jak przeżyli swój pierwszy raz, można znaleźć w każdej z nich. Zarówno szczegółowe opisy, jak i wiek osób, które zwierzają się na łamach pisma, mogą szokować. Niektórzy nie mają nawet 15 lat. Sposoby na cnotę Nic więc dziwnego, że młodzież, która chłonie wszystko, co przeczyta w kolorowej prasie dla nastolatków, tak poważnie traktuje sprawę inicjacji seksualnej. W środowisku młodych ludzi istnieje wręcz presja, że cnotę trzeba stracić jak najszybciej. A ci, którzy w ostatnich klasach gimnazjum czy w szkole średniej wciąż są "prawiczkami", są traktowani niczym dinozaury. Bo bycie dziewicą nie jest trendy. Młodzież chwyta się więc najróżniejszych sposobów, żeby dziewictwa się pozbyć. W jednym z wywiadów seksuolog Zbigniew Izdebski opowiadał o uczennicy II klasy technikum, która też "miała z tym problem". "Podeszła do mnie po pogadance i powiedziała: Panie doktorze, pan tak pięknie o tej miłości mówi - wspomina seksuolog. - Też bym chciała, żeby to było z miłości, ale ile będę czekała? Wszystkie dziewczyny w klasie są już po! Znajdę sobie kogoś w wakacje. A jeśli mi się nie uda, to na pewno po wakacjach zrobię to z chłopakiem mojej koleżanki. On robi to higienicznie i bezboleśnie". Ale nie wszystkie dziewczyny mają tak "uczynnego kolegę". Skarb czy wstyd Takie postępowanie młodych ludzi wyraźnie pokazuje, że dla wielu dziewictwo nie ma już żadnej wartości, a raczej przeszkadza. Dlaczego tak się dzieje? Dr Izdebski wiele razy podkreślał, że to wina mediów: "Gazety młodzieżowe wciąż piszą o seksie. Młody czytelnik może odnieść wrażenie, że wszyscy są aktywni seksualnie. I co? Ona czy on mają być gorsi?" - stwierdza seksuolog. ANNA OLECH