Policja zidentyfikowała sprawców dzięki nagraniom ze stadionowego monitoringu, a także dostarczonych na jej żądanie materiałów zarejestrowanych przez lokalne media. - Akt oskarżenia w tej sprawie wpłynie do sądu jeszcze w czerwcu. To sygnał dla tych, którzy chcą wywoływać stadionowe awantury - niech wiedzą, że nie pozostaną anonimowi i że będą odpowiadać za swoje chamskie wybryki - mówił prokurator rejonowy Bogdan Gunia, podczas konferencji prasowej zorganizowanej 20 czerwca. Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło 1 kwietnia, na jednej z trybun stadionu przy ulicy Hutniczej w Stalowej Woli. Na początku spotkania 42-letni mężczyzna zwrócił uwagę trzem młodym kibicom "Stali", że rozwieszane przez nich transparenty na otaczającym trybuny ogrodzeniu, zasłaniają mu widok na boisko. Doszło do pyskówki, która zakończyła się atakiem młodych chuliganów na mężczyznę. Pobili go na oczach kilkuset innych kibiców, a także ochrony, która nie zareagowała w porę. Poszkodowany odniósł obrażenia nosa i głowy. Policja wszczęła w tej sprawie śledztwo, a nadzór nad nim objęła stalowowolska prokuratura. Okazało się, że sprawcami pobicia są trzej mieszkańcy Stalowej Woli: 18-latkowie Kamil W. i Marek D. oraz 19-letni Rafał B. Prokuratura postawiła im już zarzuty, a jeden z nich - Kamil W., został tymczasowo aresztowany w związku z inną sprawą - rozbojem. Wkrótce za swój czyn odpowiedzą przed sądem. Grozi im kara do 3 lat pozbawienia wolności oraz zakaz uczestniczenia w imprezach masowych. Bo prokurator zapowiedział, że zamierza również wystąpić dla nich o tzw. zakaz stadionowy. A uczestniczący w konferencji nadkomisarz Grzegorz Śmiech, szef Komendy Powiatowej Policji w Stalowej Woli, wyjaśnił, że taki zakaz może być egzekwowany na przykład poprzez wzywanie skazanych w godzinach trwania meczów na komendę policji. Sam komendant zresztą zachwalał kibiców "stalówki". - Za wyjątkiem tego jednego incydentu, w tej rundzie na meczach było spokojnie. Wiem, bo sam na nie chodziłem i obserwowałem to, co się dzieje. Gratuluję stalowowolskim kibicom przygotowywanej przez nich oprawy meczowej - mówił podczas konferencji. (seb)