Są wśród nich m.in. ikony i obrazy o tematyce religijnej, ołtarzyki podróżne i krzyże z XVIII-XX w., wyroby chińskiego rękodzielnictwa, takie jak kamienne figury Buddy, rzeźby z drewna i ceramika oraz patery, wazony, talerzyki i kielichy, wykonane w Europie w XVIII-XX w. Wszystkie zostały w ciągu ostatnich siedmiu lat zarekwirowane na granicy przez celników z Izby Celnej w Białej Podlaskiej. Prawdziwą perełką jest tzw. jajko Faberge, wykonane ze złoconego srebra, zdobionego emalią, filigranem i kamieniami półszlachetnymi. Możliwe, że powstało w moskiewskim oddziale wytwórni Faberge, w pracowni złotnika Fedora Ruckerta. Jednak według innej opinii, to tylko niezłej jakości falsyfikat. Ostatni raz przekazanie większej ilości zabytków, przejętych na wschodniej granicy Polski, miało miejsce w 2006 roku, gdy zbiory Muzeum Narodowego w Warszawie wzbogaciły się o ok. 700 eksponatów - przypomina "Dziennik Polski".