- Mam nadzieję, że problem zostanie rozwiązany w jak najkrótszym czasie, lecz obecnie nie mamy wpływu na tę sytuację - powiedział Jaceniuk podczas wizyty w Charkowie na wschodzie kraju. Zdaniem szefa ukraińskiej dyplomacji Kijów jest zaniepokojony tym, że "samochody oczekują na odprawę po dwie doby, co prowadzi do strat materialnych". Polscy celnicy rozpoczęli protest przed tygodniem. Prowadzą tzw. włoski strajk, który polega na bardzo szczegółowym sprawdzaniu przekraczających granicę oraz przestrzeganiu wszystkich procedur kontroli granicznej. Protest prowadzony jest w izbach celnych na zewnętrznej granicy Unii Europejskiej. Celnicy domagają się m.in. 1500 zł podwyżki, przywrócenia uprawnień emerytalnych oraz zwiększenia ochrony prawnej i finansowej celnika w trakcie wykonywania pracy. W związku z protestem ukraińskie służby graniczne ostrzegają swych obywateli przed możliwością długiego oczekiwania na przekroczenie granicy z Polską.