Zdjęcia do tego filmu przez kilka dni kręcono w Beskidzie Niskim w okolicach Wysowej. Główne role grają znani polscy aktorzy m.in. Marian Dziędziel, Kinga Preis i Arkadiusz Jakubik. Reporter Super Nowości obserwował pracę na planie filmowym. Wojciech Smarzowski, pochodzący z Krosna, jest laureatem paszportu Polityki w kategorii "Film" oraz twórcą kultowego "Wesela" obsypanego deszczem nagród na festiwalach filmowych w Polsce i za granicą. Dlatego jego nowe poczynania są z wielkim zainteresowaniem śledzone na Podkarpaciu. Zwłaszcza że nowa produkcja była realizowana w najbliższej okolicy. Dwa etapy Na fabułę "Domu złego" złożą się dwa przeplatające się wątki. Akcja pierwszego rozgrywa się jesienią 1978 r. w beskidzkiej wsi. Do pracy w miejscowym PGR przybędzie niejaki Edward Środoń. Na noc mężczyzna zatrzyma się w gospodarstwie Dziabasów, gdzie podczas suto zakrapianej biesiady dojdzie do tragedii. Drugi wątek osadzony został w 1982 r. Pewnego zimowego dnia porucznik Mróz przeprowadzi wizję lokalną, mającą pomóc w wyjaśnieniu dramatycznych zdarzeń sprzed czterech lat. Podejrzanym będzie właśnie Środoń. Kino realistyczne Surowa, beskidzka sceneria, zimowy, ponury dzień stanu wojennego. Milicyjna ekipa operacyjno-dochodzeniowa pod dowództwem porucznika Mroza prowadzi wizję lokalną w gospodarstwie Dziabasów. W ten sposób akcja filmu wprowadza nas w klimat wydarzeń sprzed lat. Podejrzany Środoń opowiada historię, która wydarzyła się jesienią 1978 roku, podczas burzliwej, pijackiej nocy. - Mroczna, początkowo komiczna, stopniowo coraz bardziej przerażająca historia Środonia oraz Bożeny i Zdzisława Dziabasów przeplata się ze szwindlami i przekrętami milicjantów, którzy uczestniczą w dochodzeniu - powiedział dziennikarzom Arkadiusz Jakubik, odtwórca roli Środonia. - Wojciech Smarzowski robi kino niezwykle realistyczne i ten film jest kolejnym tego potwierdzeniem - dodaje. Aktorzy mówią, że spędzili na planie kilka wyczerpujących dni. Wymagały one od nich wiele poświęcenia, jak chociażby scena, kiedy główni bohaterowie musieli grać całkowicie ubłoceni. Plejada gwiazd Postaci prawdziwe i twarde, zaczerpnięte z polskiej prowincji schyłku lat siedemdziesiątych oraz czasu stanu wojennego. W ich role wcielili się: Marian Dziędziel, (Dziabas), Kinga Preis (Dziabasowa), Bartłomiej Topa (porucznik Mróz) oraz kilku innych znanych aktorów. Do czego zdolny był Środoń tamtej upiornej nocy? Czy porucznik Mróz odkryje tajemnicę tego, co wydarzyło się w tytułowym domu złym? Rozwiązanie zagadki nastąpi w sensacyjnym finale filmu "Dom zły". Zobaczymy za rok Premiera planowana jest na jesień 2009 roku. I jak zapowiadają producenci, będzie to najbardziej oczekiwana premiera przyszłego roku! Twórcami scenariusza są Wojciech Smarzowski i Łukasz Kośmicki. Autorem zdjęć - Krzysztof Ptak (nagrodzony Orłem za zdjęcia do "Mojego Nikifora"). Zdjęcia filmu w części obejmującej rok 1978 zakończyły się 31 października br., a sceny dotyczące stanu wojennego będą realizowane na przełomie grudnia 2008 - stycznia 2009, kiedy spadnie śnieg. Warto dodać, że reżyser Wojciech Smarzowski planuje już kolejny film. Tym razem będzie to opowieść o żołnierzach z elitarnej jednostki specjalnej GROM.- "Dom zły". ANDRZEJ ŁAPKOWSKI