Stwierdzono groźne przypadki zatruć pokarmowych. Powiatowy Inspektor Sanitarny w Mielcu nakazał podjęcie niezwłocznych działań naprawczych z terminem natychmiastowym. Najbardziej bulwersuje jednak fakt, że nikt z decydentów nie powiedział o tym mieszkańcom, którzy w ten sposób byli narażeni na utratę zdrowia, a może i życia. Sprzeczne komunikaty? Władze gminy Przecław tłumaczą, że komunikaty Sanepidu o stanie wodociągu z Tuszymy były ze sobą sprzeczne - raz badania mówiły, że woda jest bezpieczna, a następnym razem, że zawiera niewielkie ilości bakterii coli. Janusz Dybski, wicewójt gminy Przecław samokrytycznie oświadczył: "Ludzie przez pewien czas spożywali tę wodę i zdajemy sobie z tego sprawę". Za mały wodociąg? Na szczęście ostatnie badania wykazały, że woda w Przecławiu jest już bezpieczna. - Mimo tego nadal będziemy ją monitorować - zapewnia Dorota Gibała z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Rzeszowie. - O przyczynach obecności bakterii coli w tamtejszej wodzie nie będę mówić, bo do tego powołane są inne instytucje. Mogę jedynie powiedzieć, że w Tuszymie jest mały wodociąg i w związku z tym różne sytuacje mogły się tam zdarzyć. Paweł Galek