Jak poinformowała podkarpacka policja, do wypadku doszło przed godz. 9. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca autokaru wpadł w poślizg i zjechał do przydrożnego rowu, gdzie autokar przewrócił się na bok. Autobus wiózł pięćdziesięcioro dzieci ze szkoły podstawowej w Cmolasie i czworo opiekunów. Dzieci jechały na lodowisko. Do szpitala trafiło troje dzieci i opiekunka. Na szczęście ich obrażenia są niegroźne. Kierowca autokaru był trzeźwy. Na miejsce podstawiono inny autokar, którym dzieci wrócą do szkoły.