Choć pieniądze szczęścia nie dają, z pewnością mogą uczynić nasze wakacje przyjemniejszymi. Klient z pokaźnym portfelem wzgardzi zwykłym biurem podróży, które ma do zaproponowania wycieczkę tanimi liniami z "hołotą" na pokładzie. Jak grzyby po deszczu rosną więc biura specjalizujące się w turystyce luksusowej, adresowanej do zamożnego klienta. Proponują np. wypoczynek na pochmurnych i rzadko uczęszczanych przez turystów Falklandach, w Parku Narodowym w RPA czy na kole podbiegunowym. - Mieliśmy kilku klientów, którzy wypytywali o specjalne oferty "VIP", ale niestety, żadna im nie odpowiadała. Chcieli spokoju, luksusu i egzotyki w jednym, o popularnych kurortach nawet nie chcieli słyszeć - przyznaje pracownica biura podróży w Rzeszowie. - Planujemy wprowadzić takie luksusowe wycieczki, konkurencja już je ma. To jest przyszłość w turystyce. Wsiąść do pociągu nie byle jakiego... Klient, który ma nazwisko i pieniądze, na urlopie pragnie spokoju i anonimowości. Popularne obecnie wycieczki do kurortów w Tunezji, Turcji, Egipcie i na Krecie są dla niego zbyt masowe, więc jest gotów zapłacić kilka razy więcej za ofertę "VIP". Jak się okazuje, na kosztowne wyjazdy chętnych nie brakuje. Na przykład na podróż Orient Expressem, najbardziej luksusowym pociągiem pasażerskim, której cena - w zależności od rodzaju trasy - zaczyna się od około 20 tysięcy złotych! Słynny Orient Express to starannie odrestaurowany skład, który od 1883 roku jeździ po Europie. Liczy 15 wagonów pasażerskiej i sypialnych, trzy wagony restauracyjne oraz jeden piano-bar. W Orient Expressie dania podawane są na pięknej porcelanie przy muzyce na żywo. Cały pakiet usług w tym nie byle jakim pociągu kosztuje prawie 7,5 tysiąca euro! Obecnie można nim też podróżować m.in. z Kuala Lumpur lub z Singapuru do Bangkoku, z Limy do Machu Picchu. Z luksusowej przejażdżki tym pociągiem korzystali m.in. John Travolta i Liza Minnelli. Loty balonem Romantyczna podróż balonem, z przystankami w najpiękniejszych, najbardziej atrakcyjnych dla turystów miejscach świata i z dobrym szampanem na pokładzie? Czemu nie. Z góry świat ogląda się całkiem przyjemnie. Biura podróży oferują już nie tylko tak powszechne loty balonem nad najpiękniejszymi zakątkami w Polsce, ale powietrzne podróże nad Włochami i Francją. Podniebna podróż kosztuje słono, jednak taki widok wart jest każdej ceny. Zdobyć koło podbiegunowe Frajdą dla bogatych są również wyjazdy do zimnych krajów północnych, np. na safari w poszukiwaniu zorzy polarnej, zimę w Laponii lub rejs luksusowym statkiem po północnym Atlantyku, gdzie można zobaczyć niedźwiedzia polarnego, wieloryby, delfiny i foki. Ekstremalne warunki i wysoka cena zniechęcają do takiego relaksu przeciętnego Polaka, który zdecydowanie wybierze kraje ciepłe, bogatego zaś intrygują. Żeby skorzystać z najważniejszych atrakcji, bez 6 - 8 tys. zł nie ma się po co tam wybierać.