Amerykańscy żołnierze ćwiczą w Bieszczadach. "Wezwanie ognia"
Amerykańscy i polscy żołnierze ćwiczyli w Bieszczadach m.in. identyfikację celów i koordynację z dowódcami. Przetestowano procedurę Call For Fire (wezwanie ognia) - czyli precyzyjne kierowanie artylerią.

Żołnierze podkarpackiej brygady Wojsk Obrony Terytorialnej, 21. Batalionu Strzelców Podhalańskich oraz wojskowi z USA ćwiczyli razem w Bieszczadach. Szkolenie dotyczyło m.in. współdziałania w zakresie procedur połączonego wsparcia ogniowego (Joint Fires Support).
Jak poinformowała rzeczniczka podkarpackiej brygady WOT por. Magdalena Mac, ćwiczenia, które odbyły się w Bieszczadach miały przede wszystkim zwiększyć zdolności bojowe polskich i amerykańskich żołnierzy.
Dodała, że celem ćwiczeń było również pogłębienie umiejętności w zakresie precyzyjnego i skutecznego wykorzystania wsparcia ogniowego.
Amerykańscy żołnierze w Bieszczadach. Szczegóły ćwiczeń
- Program szkoleń obejmował szereg kluczowych procedur, w tym Call For Fire (wezwanie ognia), które umożliwia precyzyjne kierowanie ogniem artyleryjskim - podała por. Mac.
Same pożytki
Jak zaznaczyła rzeczniczka podkarpackiej brygady WOT, ćwiczenia w Bieszczadach stanowiły istotny element budowania relacji i zrozumienia pomiędzy żołnierzami różnych armii.

- Dodatkowo tego typu ćwiczenia umożliwiły wymianę doświadczeń oraz naukę od siebie nawzajem - podkreśliła por. Mac.