Amerykańscy żołnierze ćwiczą w Bieszczadach. "Wezwanie ognia"

Amerykańscy i polscy żołnierze ćwiczyli w Bieszczadach m.in. identyfikację celów i koordynację z dowódcami. Przetestowano procedurę Call For Fire (wezwanie ognia) - czyli precyzyjne kierowanie artylerią.

Polscy i amerykańscy żołnierze zacieśniają współpracę (arch.)
Polscy i amerykańscy żołnierze zacieśniają współpracę (arch.)Michał KośćAgencja FORUM

Żołnierze podkarpackiej brygady Wojsk Obrony Terytorialnej, 21. Batalionu Strzelców Podhalańskich oraz wojskowi z USA ćwiczyli razem w Bieszczadach. Szkolenie dotyczyło m.in. współdziałania w zakresie procedur połączonego wsparcia ogniowego (Joint Fires Support).

Jak poinformowała rzeczniczka podkarpackiej brygady WOT por. Magdalena Mac, ćwiczenia, które odbyły się w Bieszczadach miały przede wszystkim zwiększyć zdolności bojowe polskich i amerykańskich żołnierzy.

Dodała, że celem ćwiczeń było również pogłębienie umiejętności w zakresie precyzyjnego i skutecznego wykorzystania wsparcia ogniowego.

Amerykańscy żołnierze w Bieszczadach. Szczegóły ćwiczeń

- Program szkoleń obejmował szereg kluczowych procedur, w tym Call For Fire (wezwanie ognia), które umożliwia precyzyjne kierowanie ogniem artyleryjskim - podała por. Mac.

Ćwiczenia obejmowały również m.in. identyfikację celów, wytyczanie wektora ognia i koordynację z dowódcami.

Same pożytki

Jak zaznaczyła rzeczniczka podkarpackiej brygady WOT, ćwiczenia w Bieszczadach stanowiły istotny element budowania relacji i zrozumienia pomiędzy żołnierzami różnych armii.

Polscy i amerykańscy żołnierze wymieniają się doświadczeniamiMarek Lapis / ForumAgencja FORUM

- Dodatkowo tego typu ćwiczenia umożliwiły wymianę doświadczeń oraz naukę od siebie nawzajem - podkreśliła por. Mac.

"Lepsza Polska". Gen. Kukuła o wielkiej wodzie: 12 września ruszyliśmy w teren. Obecnie działa ok. 20 tys. żołnierzyPolsat NewsPolsat News