Pierwszych pięciu lekarzy rozpoczęło głodówkę w poniedziałek. - Forma strajku polegająca na składaniu wypowiedzeń z pracy, stosowana przez naszych kolegów w innych placówkach, u nas nie znalazła dużego poparcia, dlatego zdecydowaliśmy się na głodówkę, którą popierają nasi lekarze - powiedział Maksymiec. Inny lekarz, Sławomir Lal powiedział, że głodujący obecnie lekarze stanowią 40 proc. psychiatrów pracujących w placówce. - Jesteśmy już zniecierpliwieni tą sytuacją. Oczekujemy od nowego dyrektora jakichś konstruktywnych propozycji. Spodziewamy się, że usłyszymy je jak najszybciej - mówił Lal. Maksymiec dodał, że nie wyklucza zaostrzenia akcji, jeżeli rozmowy z nowym dyrektorem (rozpoczął urzędowanie we wtorek) nie przyniosą rezultatów. Rzeczniczka placówki, Hanna Wilczyńska powiedziała, że nowy dyrektor "wdraża się" w obowiązki i jeszcze w tym tygodniu podejmie negocjacje z lekarzami. Dodała, że także pielęgniarki planują w najbliższym czasie rozpoczęcie głodówki. We wtorek przez 15 minut, podobnie jak ich koleżanki w stolicy, maszerowały przed budynkiem, pobrzękując butelkami wypełnionymi monetami. W regionie nadal strajkują lekarze w 15 szpitalach z 27 oraz w większości przyszpitalnych poradni specjalistycznych i jednym ZOZ ambulatoryjnym. Dotychczas wypowiedzenia z pracy złożyło już ponad 700 lekarzy w 12 szpitalach w regionie. W siedmiu szpitalach strajk zawieszono. Tam lekarze podpisali porozumienia z dyrektorami, gwarantujące podwyżki, lub zawieszono akcję ze względu na złożenie masowo wypowiedzeń. Natomiast lekarze z Przeworska definitywnie zakończyli strajk także dzięki podpisaniu porozumienia z dyrekcją szpitala, dotyczącego podwyżek płac.