Odwołania Rady Nadzorczej i Zarządu PKP Cargo S. A. żąda "Solidarność" Ziemia Przemyska. - Spółka Cargo to najlepszy zakład PKP i nie można wszystkiego zrzucać na sytuację kryzysową - twierdzi Andrzej Buczek, szef przemyskiej Solidarności. - Za zwolnienia pracowników odpowiedzialne są władze Cargo, bo to one, przez złe zarządzanie, doprowadziły do tej sytuacji kryzysowej. Zarząd spółki nie podjął dialogu z organizacjami związkowymi działającymi w spółce w celu przedstawienia pakietu ratunkowego oraz uzgodnienia restrukturyzacji zatrudnienia. Niech odejdą ci z nadania politycznego Andrzej Buczek dodaje, że PKP Cargo wyłożyło pieniądze na planowaną budowę centrum logistycznego w Żurawicy i przejścia fitosanitarnego w Medyce, a teraz te inwestycje nie będą realizowane. - Nowy zakład pracy, który powstał w Przemyślu, miał być samodzielny i kompetentny do podpisywania umów - tłumaczy Buczek. - Tymczasem umowy powyżej 5 tys. zł musiały być podpisywane przez Warszawę, co doprowadzało do przewlekłości w załatwianiu formalności i w efekcie do rezygnacji klientów z usług przemyskiego zakładu. Dlatego uważamy, że ludzie "z nadania politycznego", nieznający się na zarządzaniu, powinni odejść z zarządu i rady nadzorczej spółki PKP Cargo. Dorota Szturm- Szajan