Płaszcz i dwie pary damskiego obuwia ze skóry pytona znaleziono na polsko-ukraińskim przejściu granicznym w Medyce. Celnicy zatrzymali tam autokar jadący do Polski z Ukrainy. Jako ich właściciel zgłosił się 53-letni mężczyzna. Jak poinformowała w piątek Krajowa Administracja Skarbowa, obywatel Ukrainy nie zgłosił towarów do oclenia. Nie posiadał także wymaganego zezwolenia na przywóz przedmiotów ze skóry pytona. Węże te objęte są ścisłą ochroną na podstawie Konwencji Waszyngtońskiej CITES. Medyka: Ukrainiec chciał wwieźć do Polski płaszcz i buty z pytona Płaszcz oraz buty ze skóry pytona zostały zatrzymane przez służby. Dalsze postępowanie w tej sprawie prowadzi Podkarpacki Urząd Celno-Skarbowy w Przemyślu. 53-latek odpowie za przemyt oraz złamanie ustawy o ochronie przyrody. Przewóz przez granicę roślin i zwierząt zagrożonych wyginięciem oraz wykonanych z nich przedmiotów jest regulowany postanowieniami Konwencji Waszyngtońskiej CITES. Za przemyt tego typu przedmiotów przez granicę Unii Europejskiej oraz handel nimi jest przestępstwem zagrożonym karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. - Ograniczenia w przewozie roślin i zwierząt pomagają chronić je przed całkowitym wyginięciem - podkreślają celnicy. Podkarpackie: Funkcjonariusze odkryli w zeszłym roku ponad 12 tys. zakazanych przedmiotów W 2022 roku funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej w województwie podkarpackim odkryli ponad 12 tys. okazów objętych ochroną. To m.in. sokoły wędrowne, papugi żako i mnicha, żółwie stepowe oraz pijawki lekarskie. - Wśród zatrzymanych przedmiotów były także muszle skrzydelnika olbrzymiego, spreparowana głowa aligatora missisipskiego, fragmenty rafy koralowej czy suplementy tradycyjnej medycyny azjatyckiej - napisali funkcjonariusze KAS.