29 maja 29-letnia mieszkanka Zamościa wraz z mężem i dwójką małoletnich dzieci robiła zakupy. Po wyjściu ze sklepu trzymając na rękach 7-miesięczne dziecko pomagała mężowi pakować zakupy do samochodu. Niespodziewanie najechał na nią, przygniatając do zaparkowanego obok pojazdu, samochód. Mąż 29-latki podbiegł do kierującego pojazdem i wyciągnął go zza kierownicy, próbując jednocześnie przesunąć samochód, by pomóc uwięzionej między pojazdami żonie. Powiadomiono policję i pogotowie. Kobieta miała widoczne złamanie nogi. Dziecku nic się nie stało. Kiedy mąż udzielał pomocy żonie, kierowca Forda ponownie wsiadł do auta i próbował odjechać. Pracownicy ochrony marketu i mąż 29-latki uniemożliwili mu dalszą jazdę zabierając kluczyki. Kobieta trafiła do szpitala. W wyniku tego zdarzenia uszkodzeniu uległy trzy pojazdy klientów sklepu. Sprawcą zdarzenia okazał się 35-letni rencista, mieszkaniec Zamościa. Alkomat wykazał u niego 4,81 promila alkoholu w organizmie. Został zatrzymany. Usłyszy zarzuty spowodowania wypadku drogowego w stanie nietrzeźwości. Za czyn ten grozi mu kara do czterech i pół roku pozbawienia wolności. Autor: zamosc24.pl