Jak poinformował w piątek szef wydziału do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Apelacyjnej w Rzeszowie Damian Mirecki, w stosunku do 11 pozostałych zastosowano są dozory policyjne, zakazy opuszczania kraju i poręczenia majątkowe. Śledztwo w tej sprawie zostało wszczęte w październiku ub. roku, a jego prowadzenie powierzono rzeszowskiemu CBŚ, które zatrzymało podejrzanych. Rzecznik podkarpackiej policji podkom. Paweł Międlar poinformował, że grupa działała na terenie województw: małopolskiego, podlaskiego, mazowieckiego i podkarpackiego. Zatrzymania podejrzanych odbywały się w kilku turach. W zatrzymaniu niektórych z nich brali udział policjanci z Zespołu Specjalnego CBŚ KGP oraz antyterroryści z Krakowa, Katowic i Białegostoku, ze względu na zagrożenie, że mogą mieć broń palną. Funkcjonariusze zabezpieczyli w mieszkaniach zatrzymanych, a także w innych kryjówkach ponad 8 tys. tabletek ekstazy, prawie 6,5 kg amfetaminy i 100 gramów amfetaminy. Międlar zaznaczył, że podejrzani zorganizowali siatkę odbiorców, od których zbierali zamówienia dotyczące sprzedaży narkotyków, ustalali cenę, ilość i rodzaj narkotyku. Według wstępnych szacunków, członkowie tej grupy przestępczej mogli uczestniczyć w obrocie około 60 kilogramami narkotyków, w szczególności amfetaminą i marihuaną. Podejrzani to przede wszystkim mieszkańcy Krakowa, Łomży i Warszawy, w wieku od 17 do 40 lat. Osoby te były wcześniej karane i odbywały kary pozbawienia wolności. Nie są wykluczone dalsze zatrzymania. Za udział w zorganizowanej grupie przestępczej grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności, a za handel znacznymi ilościami narkotyków grozi do 10 lat więzienia oraz kara grzywny, maksymalnie nawet do ponad miliona zł.