Jak poinformował zastępca prokuratora rejonowego dla miasta Rzeszów Łukasz Harpula do zdarzenia doszło na początku października w okolicach dworca PKP w Rzeszowie. - Napotkali bezdomnego w pobliżu dworca, gdzie nocował wraz ze swoją koleżanką. Pobili go, chcąc wymusić od niego pieniądze, których ten nie miał - mówił prokurator. Następnego dnia podejrzani oblali mężczyznę prawdopodobnie rozpuszczalnikiem i podpalili. Poszkodowany trafił do szpitala z ciężkimi obrażeniami nóg. Prokuratura nie wyklucza zmiany zarzutów, po uzyskaniu ostatecznej opinii biegłego w sprawie stanu zdrowia bezdomnego. Harpula dodał, że Krzysztof Ś. przyznał się do zarzuconych mu czynów i wyraził skruchę. Nie potrafił jednak wyjaśnić motywów swego działania. Grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności.