9-letnia siostra chłopca zmarła dwa dni temu. Ze wstępnych wyników sekcji zwłok wynika, że na ciele dziewczynki nie było żadnych obrażeń zewnętrznych - stąd wstępna teza o zatruciu lekami. To, czy na pewno było to bezpośrednią przyczyną śmierci dziewięciolatki, wykażą dodatkowe badania toksykologiczne. Próbki zostały już pobrane, wyniki poznamy jednak najwcześniej za kilka tygodni. Sekcja zwłok pięciolatka zostanie przeprowadzona jutro. Według nieoficjalnych informacji, to matka podała dzieciom silne lekarstwa. Do tragicznego zdarzenia doszło we wtorek wieczorem w opolskim ośrodku readaptacji społecznej "Szansa". 9-letnia dziewczynka i 5-letni chłopczyk mieszkały w ośrodku z 43-letnią matką i pełnoletnim bratem, który we wtorek wieczorem wezwał służby ratunkowe. Rodzina przebywała w ośrodku od trzech lat. Trafiła tam, bo była nękana przez konkubenta kobiety, który teraz siedzi w więzieniu. Jak nieoficjalnie dowiedział się dziennikarz RMF, mężczyzna bił kobietę przez kilkanaście lat. Policja na razie nie przesłuchała matki dzieci - kobieta jest w szoku. Została jednak zatrzymana, bo policja bardzo poważnie rozważa wersję, że to ona podała dzieciom silne leki psychotropowe. Rodzinny dramat w Opolu - winna matka?