Chłopiec w ciężkim stanie został przewieziony do Wojewódzkiego Centrum Medycznego w Opolu. Na szczęście jego życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo. Trzylatek przeżył dzięki matce. Kobieta w ostatniej chwili zdołała odepchnąć wózek, w którym znajdowało się dziecko - informuje stacja TVN24. Kierowca uciekł z miejsca wypadku. Nie udzielił pomocy ani dziecku, ani matce. Wrócił do domu. Kilkadziesiąt minut później sam zgłosił się jednak na policję. Był pijany i, jak powiedział stacji TVN24 podkomisarz Sławomir Nowak, szef strzeleckiej drogówki, prawdopodobnie znacznie przekroczył dozwoloną prędkość. Mężczyźnie grozi kara 12 lat więzienia.