- Każdemu z urzędów statystycznych przydzielone zostały specjalizacje. Nasza, to ceny - informowała Ewa Szkic-Czech, dyrektor opolskiego US. Oprócz żywności, w górę poszły także koszty związane z utrzymaniem mieszkań - o 11,6 proc. zdrożało podgrzanie wody, o przeszło 9 proc. wzrosły opłaty za energię elektryczną, więcej płaciliśmy za usługi budowlane (ułożenie glazury wzrost o 4,17 proc.), wczasy w Tunezji i bilety komunikacji publicznej. Najwięcej, bo aż o 26,16 proc. poszybowały w górę w 2009 roku ceny benzyny 95-oktanowej. Zdrożał także sprzęt gospodarstwa domowego, leki i środki czystości. Opłacało się natomiast w roku ubiegłym robić zakupy budowlane - płytki ceramiczne staniały o 9 proc., cegły o 13,46 proc, płyty gipsowo-kartonowe o 9,43 proc. O tym, jak opolskie ceny kształtują się w stosunku do reszty kraju, wiadomo będzie za kilka tygodni. Inne informacje były bardziej optymistyczne - mimo kryzysu gospodarczego w roku 2009 nastąpił wzrost produkcji sprzedanej o 4,7 procent, zanotowano także 316 proc. dynamikę produkcji budowlano-montażowej (w kraju 235,5 proc.). Przedstawiciele US zapowiedzieli także dwa powszechne spisy - rolny od 1 września do 31 października tego roku oraz Narodowy Spis Powszechny Ludności i Mieszkań 2011, który odbędzie się od 1 kwietnia do 30 września 2011 roku. Nowością jest pozyskiwanie informacji ze źródeł administracyjnych, na podstawie samoopisu przez Internet, wywiadu telefonicznego i wywiadu rachmistrza. Zespół prasowy UMWO