Na fotogramach rozstawionych obok opolskiego ratusza można oglądać wodę, piasek czy błoto, które okazały się wdzięcznym obiektem twórczych poszukiwań. Autorka zdjęć przyznała, że fotografowanie z bliska jest jej pasją, a zdaniem niektórych - "nawet chorobą". - Będąc na różnych kontynentach szukałam takich tematów, a właściwie to one mnie szukały. W ten sposób zaczęło się coś, co można nazwać "malowaniem obiektywem" - powiedziała Dzikowska. Zdaniem podróżniczki i fotografa, żeby powstały zdjęcia takie, jak prezentowane na wystawie, "musi nastąpić coś w rodzaju objawienia". - Tego nie można sobie wymyślić, to trzeba zobaczyć. To sfotografowane błoto, przekroje drzewa, kora, piaski i woda. To trzeba zobaczyć we właściwym momencie i wtedy nacisnąć spust migawki - tłumaczyła autorka. Dzikowska wyznała, że fotografowanie jest dla niej subiektywnym postrzeganiem świata i zapisem tego, co zachodzi pomiędzy nią a tematem zdjęcia. - Chciałabym, żeby wyrażało moje emocje - zachwyt, fascynację, głębokie przeżycie. Żeby zawarta w zdjęciu moja energia była czytelna dla odbiorcy, wywołując w nim podobne odczucia - oświadczyła. Elżbieta Dzikowska to znana podróżniczka, reżyserka oraz operatorka filmów dokumentalnych. Autorka popularnych programów telewizyjnych m.in. "Pieprz i Wanilia", który tworzyła wspólnie z mężem Tonym Halikiem. Wyreżyserowała filmy dokumentalne, które przybliżyły kolejnym pokoleniom widzów egzotyczne kraje, najodleglejsze kultury i tradycje. Podróżowała po wszystkich kontynentach zapisując swoje wrażenia w książkach i albumach fotograficznych.