32-latek brał pieniądze od różnych osób i obiecywał korzystne inwestycje i wysokie zyski w krótkim czasie. Przedstawiał nawet pokrzywdzonym fałszywe informacje na temat zainwestowanych pieniędzy i rzekomych zysków. - Ze zobowiązań się nie wywiązywał, a otrzymane pieniądze wykorzystywał na własne cele - powiedział w poniedziałek Jarosław Dryszcz z biura prasowego opolskiej policji. Wartość strat 25 osób pokrzywdzonych policja oszacowała wstępnie na ok. 5 mln zł. Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Opolu Lidia Sieradzka doprecyzowała, że do przestępstw miało dojść w latach 2011-2012, a zatrzymany mężczyzna wyłudzał kwoty w wysokości od kilkudziesięciu do kilkuset tys. zł. Sąd Rejonowy w Kędzierzynie-Koźlu zdecydował o zastosowaniu wobec 32-latka trzymiesięcznego aresztu. - Zatrzymanemu grozi do 10 lat więzienia - stwierdził Dryszcz. Dalszych szczegółów ze względu na dobro sprawy policja i prokuratura nie ujawniają.