Prezes wystąpił z apelem nie jako osoba prywatna, a jako szef organizacji. Listy np. napisano na firmowym papierze, chociaż za znaczki szef WOPR-u zapłacił już sam. W wystosowanym apelu prezes zwraca uwagę na dobrą współpracę z trzema kandydatami z SLD, jednym z nich jest obecnie urzędujący prezydent Opola. Zbigniew Szort z opolskiego WOPR-u nie widzi w tym poparciu nic zdrożnego - trzeba przecież mieć w samorządzie ludzi, którzy pomagają ratownikom. Dodaje również, że takie popieranie poszczególnych kandydatów to nie jest opolski patent. Np. we Wrocławiu WOPR również ma swojego kandydata.