Wszystkie trzy zawiadomienia dotyczą nieuprawnionego wykonywania uchwał Rady Miasta w sprawie likwidacji i przekształcenia placówek oświatowych. Jak powiedziała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Opolu Lidia Sieradzka, taka sprawa wpłynęła do Prokuratury Rejonowej w Kędzierzynie-Koźlu, a ta zwróciła się do Prokuratury Okręgowej w Opolu o wyznaczenie innej jednostki do prowadzenia sprawy. Pismo w tej sprawie nie dotarło jednak jeszcze do Opola. W lutym 2012 roku władze Kędzierzyna-Koźla zadecydowały o likwidacji dwóch szkół podstawowych - szkoły nr 13 i szkoły nr 14. Dwie kolejne - nr 12 i 20 - miały być połączone. Uchwały intencyjne w sprawie połączenia oraz likwidacji szkół radni Kędzierzyna-Koźla podjęli w ostatnich dniach lutego. Na powiadomienie o zamiarze likwidacji lub połączenia szkół rodziców dzieci, które do nich uczęszczały, pozostało wtedy gminie dwa dni. Część rodziców stwierdziła, że taka informacja do nich nie dotarła. Tymczasem gmina ma obowiązek ją dostarczyć. W czerwcu wojewoda opolski Ryszard Wilczyński w ramach prowadzonego nadzoru wydał rozstrzygnięcia stwierdzające nieważność uchwał Rady Miasta dotyczących likwidacji dwóch i przekształcenia jednej szkoły. - Stwierdzono, że Rada Miasta podjęła te uchwały z naruszeniem prawa, bo nie powiadomiła części rodziców uczniów o zamiarze likwidacji szkoły z wymaganym sześciomiesięcznym wyprzedzeniem - wyjaśnił rzecznik wojewody opolskiego Jacek Szopiński. Gmina zaskarżyła jednak rozstrzygnięcia nadzorcze wojewody do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. - Skarga gminy wraz z odpowiedzią wojewody została przesłana do WSA na początku sierpnia - poinformował Szopiński. Rzecznik wojewody dodał, że m.in. kędzierzyński Związek Nauczycielstwa Polskiego powiadomił wojewodę opolskiego, że zakwestionowane uchwały są jednak przez miasto Kędzierzyn-Koźle realizowane. - Tymczasem w myśl zapisów ustawy o samorządzie gminnym stwierdzenie przez organ nadzoru nieważności zakwestionowanej uchwały wstrzymuje jej wykonanie z mocy prawa z dniem doręczenia rozstrzygnięcia nadzorczego - powiedział Szopiński. Dodał, że w ocenie wojewody wykonanie zakwestionowanych uchwał przed prawomocnym rozstrzygnięciem skargi gminy przez WSA może spowodować "trudne do odwrócenia skutki i zagrożenie interesu publicznego". Z prezydentem Kędzierzyna-Koźla i jego asystentem ds. informacji publicznej nie udało się PAP skontaktować.