To projekt często nazywany projektem środowisk twórczych, ale tak naprawdę przygotowany przez organizacje pozarządowe. Gośćmi marszałków byli członkowie Komitetu - Iwo Zaniewski i Maciej Strzembosz. Iwo Zaniewski powiedział na początek, że nowa ustawa powinna zapewniać dwa kryteria funkcjonowania mediów publicznych : ich odpartyjnienie i apolityczność oraz - jeszcze ważniejsze, ale i trudniejsze do spełnienia - dobrą jakość i misyjność. Maciej Strzembosz mówił, że to pierwsza tak szeroka prezentacja projektu ustawy, który dziś jest w konsultacjach wewnętrznych Komitetu. Przedstawiał m.in. propozycję schematu organizacyjnego mediów publicznych po zmianach podkreślając, że zmiany zakładają kilkakrotne zmniejszenie zatrudnienia na stanowiskach kierowniczych w mediach publicznych. Mówił o proponowanych organach: Komitecie Mediów Publicznych, który reprezentowałby społeczeństwo w mediach , a miałby być losowany z zasobu kadrowego, o Radzie Mediów Publicznych, która miałaby m.in. określać obowiązki programowe mediów oraz o Funduszu Mediów Publicznych, który wspierałby programy i audycje o szczególne wartości. Fundusz miałby działać na podobieństwo działającego dziś Instytutu Sztuki Filmowej, a jego priorytetami byłyby edukacja, informacja, społeczeństwa obywatelskie, kultura i dziedzictwo kulturowe. Mówiąc o finansowaniu mediów publicznych mówiono o powszechnej opłacie audiowizualnej, a także o możliwości współfinansowania programów regionalnych przez samorządy (kontrakty samorządowe). Dziś z punktu widzenia europejskiego bezpośrednia pomoc jest tak naprawdę niezgodna z prawem. Według projektu ustawy miałby także powstać niezależny od władz radia i telewizji Instytut Mediów Publicznych, który miałby oceniać jakość programów, satysfakcję widzów i zgodność oferty programowej z deklarowanymi celami. Tym, co szczególnie interesowało marszałków, była koncepcja funkcjonowania TVP 3, czyli pasma dla programów regionalnych. Miałaby to być telewizja, w której istniałby zakaz nadawania reklam ogólnopolskich, regionalne programy miałyby stanowić co najmniej 4 godziny . Programy wspólne powinny realizować w szczególności potrzeby edukacyjne, kulturowe oraz dzieci i młodzieży, zaś regionalne - informacyjne i publicystyczne widzów z danego regionu. Marszałek Józef Sebesta, przewodniczący Konwentu Marszałków Województw RP mówił, że głosy , które dochodzą do samorządów o złej sytuacji finansowej mediów publicznych są niepokojące, bo w każdym z regionów powinny być dobrze funkcjonujące media elektorniczne, dlatego też marszałkowie z zainteresowaniem wysłuchali informacji o tym projekcie. Mówiąc o tym, że to interesujący projekt, wskazywali jednak na to że niezwykle trudne będzie uniknięcie interesów grupowych w gremiach związanych z publicznymi mediami. Otwartą kwestią pozostaje także poparcie tego projektu - autorzy mówili jednak, że w obecnej sytuacji, gdy o mediach publicznych mówi się nie najlepiej, każdy sensowny projekt zmian ma szansę na poważną dyskusję. - Ten projekt jest trudny dla wszystkich opcji politycznych, może więc właśnie dlatego ma szansę na to, żeby go doprowadzić do końca - powiedział w dyskusji marszałek, Józef Sebesta. Zespół prasowy UMWO