Jak poinformował wicedyrektor Miejskiego Zarządu Dróg (MZD) w Opolu Mirosław Pietrucha objazd obowiązywać będzie już przed świtem w poniedziałek, ale utrudnienia związane z ustawianiem barier i odsłanianiem oznakowania zaczną się w nocy z niedzieli na poniedziałek. Pietrucha wyjaśnił, że objazdy dla kierowców jadących od strony Wrocławia poprowadzone zostaną ulicami Jana III Sobieskiego, Budowlanych, Harcerską do Luboszyckiej, a z niej z powrotem w obwodnicę Północną. Kierowcy jadący od strony Katowic lub Częstochowy będą natomiast kierowani w ulicę Luboszycką, następnie Kępską do ul. Budowlanych i znów na obwodnicę miasta. Ulice Harcerska i Kępska staną się jednokierunkowe. Pojazdy poruszające się trasą objazdu będą uprzywilejowane. - Zamknięcie fragmentu obwodnicy z pewnością będzie odczuwalne dla ruchu tranzytowego jadącego przez Opole od strony Częstochowy, Warszawy czy Wrocławia, bo ruch ten zostanie skierowany do miasta. Nie będzie to jednak ścisłe centrum - zaznaczył Pietrucha. Wicedyrektor opolskiego Miejskiego Zarządu Dróg dodał, że zamknięcie fragmentu obwodnicy Opola jest niezbędne ze względu na konieczność wzmocnienia najazdu na wiadukt przy ul. Gminnej od strony Wrocławia. Pietrucha wyjaśnił, że z badań wykonanych na zlecenie MZD wynika, iż podbudowa najazdu z tej właśnie strony jest niestabilna. W trakcie prac, za które miasto zapłaci 1,4 mln zł, z najazdu zostanie wybrana partia ziemi, najazd będzie wzmocniony betonowymi elementami, a następnie znów usypany zagęszczoną ziemią. W tym miejscu zostanie też wykonany nowy fragment jezdni wraz z podbudową. Pietrucha dodał, że podobne prace będą też musiały być wykonane w przyszłości z drugiej strony najazdu. - Z tym możemy jednak jeszcze trochę poczekać. Obecnie nie mogliśmy ich wykonać ze względów finansowych - podkreślił.