Przez ostatnie cztery lata w Kędzierzynie-Koźlu rozgrywano Puchar Europy. Międzynarodowa federacja doceniła profesjonalizm gospodarzy i tym razem - niejako w nagrodę - powierzyła naszemu miastu organizację Mistrzostw Europy, co z pewnością jest dużo większym wyzwaniem logistycznym i finansowym w porównaniu z zawodami pucharowymi. Sportowcy rywalizować będą przez dwa dni (w sobotę oraz niedzielę), a zawodniczki i zawodnicy wystartują w kilku kategoriach. Będą to Mistrzostwa Europy do lat 23 (indywidualne), Mistrzostwa Europy Teamów do lat 23, Mistrzostwa Europy Juniorów (również drużynowe), Puchar Europy Juniorów oraz zawody triathlonowe dla amatorów lub weteranów. Liczba zawodników, trenerów wraz z obsługą techniczną oraz działaczy może zbliżyć się nawet do tysiąca osób. Największy problem może stanowić w tym przypadku zakwaterowanie wszystkich ekip i gości. Jednak zdaniem dyrektora imprezy, Adama Wołkowskiego również ten problem uda się rozwiązać. Oczywiście dobre samopoczucie w tym przypadku jest wskazane. Niemniej jednak skala przedsięwzięcia robi wrażenie do tego stopnia, iż z dużym prawdopodobieństwem należy założyć, że niewiele miast w Polsce porwałoby się na organizację takich zawodów. - Obecnie czekamy na podpisanie umowy, a następnie zabierzemy się ostro do pracy. Najprawdopodobniej będziemy musieli wyznaczyć inne trasy zawodów niż dotychczas. Zmieni się też dystans - dodaje na koniec dyrektor Wołkowski. Przykładowo zespoły startować będą w systemie sztafetowym. Po czterech zawodników z danego państwa, a dokładniej mówiąc dwie kobiety i dwóch mężczyzn. Andrzej Kopacki - rzecznik prasowy prezydenta Kędzierzyna-Koźla . Wiadomość pochodzi z oficjalnej strony miasta Kędzierzyn-Koźle.