Jak informuje radio Opole, dramat rozegrał się w nocy z piątku na sobotę w Strzeleczkach. Z wstępnych ustaleń śledczych wynika, że w okolicy stawu Stara Cegielna zorganizowana została impreza, w której brali udział policjanci. Jeden z funkcjonariuszy oddalił się od grupy i wsiadł do kajaka, który w pewnym momencie - z niewyjaśnionych dotąd przyczyn - się wywrócił. Mężczyzna wpadł do stawu. Wezwani na pomoc strażacy i płetwonurkowie przeczesywali staw. Jak podaje radio Opole, mężczyznę udało się wyciągnąć z wody dopiero około 1. godziny. Niestety, na pomoc było za późno. W sprawie śmierci policjanta trwa śledztwo, które nadzoruje prokuratura w Strzelcach Opolskich. Zarządzona też została sekcja zwłok.