Na Opolszczyźnie przebywa 20-osobowa delegacja potomków śląskich Teksańczyków. Przyjechali na zaproszenie gminy Strzelce Opolskie z partnerskiego miasta i hrabstwa Bandera w Teksasie. Delegacji przewodniczy komisarz hrabstwa Bandera, wieloletni szeryf i wpływowy polityk stanu Teksas, Bruce Eliker. W trakcie dwutygodniowego pobytu Teksańczycy odwiedzą najbardziej atrakcyjne miejsca na Opolszczyźnie- m. in. Nysę, Kamień Śląski, Moszną, Jemielnicę, Brzeg. Aż 250 tysięczna społeczność Teksasu ma śląskie korzenie, stąd wielu z nich traktuje pobyt na Opolszczyźnie jak podróż sentymentalną, która pozwoli im poznać miejsce pochodzenia ich przodków. Jak mówi Danuta Foryt, strzelecka radna, wielu Teksańczyków w piątym pokoleniu przepięknie mówi gwarą starośląską i choć nigdy nie była na Śląsku, to z ogromną dumą podkreśla swoją tożsamość. - Jestem Polką, mam Polskę w sercu. Przyjeżdżam tu jak do domu - mówiła Elain Mazurek. Ze śląskimi Teksańczykami spotkali się w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Opolskiego marszałek Józef Sebesta oraz wicemarszałek Józef Kotyś, którzy zachęcali do jak najczęstszych odwiedzin na Opolszczyźnie i osiedlenia się w naszym regionie. Teksańscy goście otrzymali albumy ze zdjęciami Opolszczyzny, zrewanżowali się kowbojskimi kapeluszami. Zespół prasowy UMWO