Plama substancji ropopochodnych ma powierzchnię ok. 4,5 tys. m kw. Wyciek znajduje się w basenie portu, nie rozprzestrzenił się na Odrę - powiedział mł. asp. Damian Skowroński. Zdaniem strażaków, nie ma zagrożenia ekologicznego. Wyciek wstrzymano już w poniedziałek. W działaniach brała udział grupa ratownictwa chemiczno-ekologicznego z Kędzierzyna-Koźla. Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska Krzysztof Gaworski poinformował we wtorek, że z miejsca wycieku pobrano próbki substancji. Potwierdził, że jest to substancja ropopochodna i dodał, że nie ma niebezpieczeństwa jej rozprzestrzeniania. Trwa kontrola, która ma ustalić przyczynę lub sprawcę wycieku. Prawdopodobne jest, że na powstanie wycieku mogły mieć wpływ intensywne opady deszczu.