W czasie jednego z pierwszych objazdów komisja oceniała m. in. trzy wsie startujące w nowej kategorii "Najlepszy start". Były to sołectwa Grabin w gminie Niemodlin, Jasienica Dolna w gminie Łambinowice oraz Rzymkowice w gminie Korfantów. Wsie toną w zieleni, bo - jak mówią przedstawiciele rad sołeckich - wzrosła w ostatnim czasie dbałość o estetykę i wygląd miejscowości. W Grabinie Koło Gospodyń Wiejskich współpracuje z miejscowymi organizacjami. Wspólnie organizowane są wiejskie festyny oraz imprezy z okazji dnia strażaka, kobiet, andrzejki. Mieszkańcy przygotowali obchody 700-lecia miejscowości. Przydała się umiejętność pisania wniosków o unijne dotacje. Z funduszy EFS udało się m. in. pozyskać 84 tysiące złotych na program wyrównywania szans edukacyjnych dzieci i młodzieży oraz na organizację czasu wolnego - dzieci miały zapewnione zajęcia w czasie ferii zimowych, teraz w czasie wakacji uczestniczą w półkoloniach. Młodzież chętnie uczy się języków obcych, doskonali umiejętności posługiwania się mediami elektronicznymi. Grabin, który swą przyszłość wiąże z wykorzystaniem zasobów wód mineralnych, stawia na rozwój terenów zielonych i dbałość o piękno wsi. Wśród mieszkańców można spotkać nietuzinkowe postaci. Jedną z nich jest emerytowany pan Stefan Otawa, niegdyś malarz, który swój wolny czas spędza budując metalowe repliki zamków i kościołów. W pięknie utrzymanym ogrodzie można zobaczyć zamek w Mosznej i Kopicach oraz niemodliński kościół. - Tę pasję - mówi - odziedziczyłem chyba po dziadku, który z zawodu był blacharzem i rusznikarzem. W Jasienicy Dolnej człowiekiem orkiestrą jest sołtys August Kostecki. To on potrafił zarazić mieszkańców do lokalnych inicjatyw. Dziś na wieść, że trzeba coś wspólnie wykonać, zgłasza się armia chętnych. Mieszkańcy wyremontowali budynek wiejskiego domu kultury zyskując miejsce spotkań. Duża sala WDK wykorzystywana jest na lekcje wychowania fizycznego przez położoną po sąsiedzku szkołę. Wieś przymierza się do budowy kompleksu rekreacyjno-sportowego, na rozlewisku Młynówki Bielickiej organizowane są zawody wędkarskie i biwaki. W budynku PSP utworzona została salka tradycji. Udało się zgromadzić w niej wiele cennych pamiątek związanych z pracą na roli, wyposażeniem mieszkań, są dawne ubiory, meble, portrety. - Wieś dostrzega, że to, o czym mówi się na zebraniach wiejskich jest realizowane. I to ludzi zachęca do dalszych prac - zauważa sołtys. Rzymkowice stawiają na agroturystykę. Już dziś w urokliwym miejscu zwanym "Dzikim rajem" można spędzić czas grilując i wędkując. Okolica jest urokliwa, w dali widać pasmo Gór Opawskich. Sołectwo przylega do Borów Tucholskich, można więc zbierać grzyby, organizować wycieczki piesze i rowerowe. Miejscowa ludność (liczy ok. 500 osób, niegdyś 1.200) jest silnie zintegrowana. Pielęgnuje tradycje i zwyczaje ludowe. W Przechodzie, który ubiega się o tytuł "Najpiękniejszej wsi" właśnie trwają przygotowania do Wasserballu. W ciągu dwóch dni spodziewane są 24 drużyny i ponad dwa tysiące kibiców. We wsi działa aż 27 osobowa grupa twórców ludowych - rzeźbią, haftują, malują, tkają. - Ludzie nie wiedzieli, że mają tyle talentów. Niemal pod każdym dachem znalazł się ktoś manualnie uzdolniony. Najważniejsze, że nie zamykają się w czterech ścianach, wyszli z talentami na zewnątrz - mówi lider Odnowy wsi, Andrzej Kruczkiewicz. Wieś swój rozwój wiąże z piłką prądową. Planuje budowę nowych dwóch boisk, parkingu, który pozwoli pomieścić kilkaset samochodów, które przyjeżdżają tu w okresie grzybobrania. W budynku parafialnym, teraz opuszczonym, ma powstać hotelik a obok - pole namiotowe. Atrakcyjność wsi na pewno wzmocni budowany niebawem w sąsiedniej Smolarni - siedmiohektarowy zalew. Na razie powodem do radości jest nowo uruchomiona strona internetowa Przechodu z bogatą galerią zdjęć i aktualnościami. Zespół prasowy UMWO